Szekspir, coś Ty narobił !...
Niniejsze dedykuję wszystkim "urodzonym pod biurkiem"...
„Być, albo nie być” – rzekł biurokrata
robiąc w papierach swoich porządek.
Tu najważniejsze są moje akta,
cóż mnie obchodzi zdrowy rozsądek.
Przecież tu o nim nie napisali.
Chcesz, udowodnię ci to niebawem.
- Że co, że coś się może zawalić ?
U mnie w papierach jest zgodnie z
prawem.
Bo ja przepisy wkułem na blachę,
"poprawka na wiatr" jest dla mnie obca.
Lepiej się odsuń, bo dam ci w czachę
i tak się skończy tragedia chłopca!
Oj, źle się dzieje dziś w Państwie
polskim!
Ty, nie przesadzaj panie „yamCito”,
tu jak byk stoi że w „Państwie duńskim”.
Zresztą, ty jesteś tu incognito.
Tyś jest panikarz a u mnie racja.
I przestań tutaj z swoim zrzędzeniem.
A więc niech żyje nam biurokracja!
Miał rację Szekspir – „Reszta jest
milczeniem”/.../
Komentarze (12)
"Bo ja przepisy wkułem na blachę,"
Ps. tu mi się słyszy, że 'pamięć' jednak bardziej
pasje do rymu.
a zatem złoto końcowym wnioskiem
bowiem jam ci to w proszku
i ja jestem cięta na biurokratów którzy oderwali się
od rzeczywistości, udał Ci się wiersz, pozdrawiam
Czasami głupota takich biurokratów aż nasz przeraża i
chyba nie ma takiego człowieka, aby z kimś lub z czymś
takim się w swoim życiu nie spotkał…
Pozdrawiam Ciebie serdecznie i dziękuję za wizytę:)
to jest problem ogolno swiatowy,pozdrawiam
Świetnie, prawdziwie na czasie...biurokracja czai się
niemal wszędzie i chyba niestety już tak zostanie.
Brawo Rysiu! na co dzień spotykam się z biurokracją i
chorymi przepisami, których nie można ominąć. Oj chyba
wydrukuję sobie Twój wiersz/jeśli pozwolisz/ i szefowi
swojemu zawieszę nad biurkiem hehe. Pozdrawiam
serdecznie:-))
Podoba mi się ta refleksja. Pięknie byłoby gdyby
biurokrata spojrzał na petenta życzliwie, spoza sterty
bzdurnych przepisów. Miłego dnia.
Faktycznie nasze przepisy są ciężkostrawne...
Pozdrawiam 'D
Bardzo mądra refleksja. Pozdrawiam serdecznie
On narobił
on namotał
serca zdobył
i niesmak wykopał
Ale fajne! I życiowe. Tylko jakoś ja czytam sobie w
trzecim wersie od dołu "i daruj sobie swoje
zrzędzenie" (lub coś takiego) tak dla utrzymania
rytmu, ale autor wie lepiej, jak poprowadzić swoją
myśl. Pozdrawiam :)