Szeptem wypowiedziane
Zagubiłam
marzenia w świecie
pachnącym
stabilnością.
Zamknęłam oczy,
skrzyżowałam palce
byś nie wyczytał
jak w otwartej księdze
kolejnych kłamstw.
Umieram ...
twoje słowa parzą,
oczy dotykają
granicy prawdy
i tajemnicy.
Zduszonym szeptem
krzyczę
do ciebie
o pomoc.
Zabierz mnie tam,
gdzie twe dłonie
są światem
całym
autor
jamaica
Dodano: 2007-10-30 21:28:21
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
bardzo mi się podoba...
zwłaszcza końcówka...
świetny wiersz pozdrawiam:)