szkic
płótnem będzie nieskończoność
chwil przyszłych,
nieskazitelnie czystych,
które los nam ofiaruje...
czas zostanie malowniczym
co uczuciami zarysuje linię.
sny pokażą wizerunek,
który z marzeń powstał...
duszę przeniosę
w spojrzenie miłości, skąd
wydobędę najdrobniejszą rysę,
co ożywi jego portret.
autor
coelha
Dodano: 2007-02-04 11:26:04
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.