szkodnik
hehe
Jest na tym świecie maly szkodniczek
Któremu warto poswiecic ten wierszyczek
Wspaniala z niej dziewczyna,ba
Super kobiecina,wesoła,
Uśmiech aż do czoła
A jaka śmiała,
Ta niczego by się nie bała
No!!chyba że z Nieba
Walnie piorunami,błyśnie,grzmotnie,zacznie
lać,
wtedy prosze przy Niej stać
Ale powiadam Wam,
Jeśli Jej nie poznaliście,oj dużo
straciliście
Szkodnik nie z tej ziemi,
Wasze zycie o360'zmieni
Zaufać Jej nie strach wogóle,
serce jej aniol chroni czule,
Nad Nia niebiosa czuwaja,ale jak zapali
fajke,wtedy sie gniewaja,
Przyjaciel z Niej prawdziwy,choc czasami
leniwy.
Nie znacie tego szkodniczka,zalujcie tyle
wam powiedziec moge,
i by byla szczesliwa,ustepuje Jej droge.
nie żałuje że Cie poznałem,powodzenia
Komentarze (4)
no to Mnie załamałas,bez punktu od Ciebie,konec
swiata:))))))))
osoba która miala to przeczytać to już to zrobila,i
Jej sie podoba pani profesor:p,narka
ten szkodniczek to ciekawa dziewczyna :-) (proszę
popraw " wogule" i inne błędy)
Bardzo, bardzo dużo błędów stylistycznych i
ortograficznych. Wiersz banalny i nie ciekawy, szkoda
czasu na tą niby "twórczość". Może na przyszłość włóż
trochę serca w to co piszesz i pisz z sensem. Bez
punktu ode mnie.
Piszezs bardzo zagadkowo ale ciekawie.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.