Sznur tęczowych myśli
na łące stokrotki utworzyły piękny
kobierzec
krople rosy znikają w promieniach słońca
zostawiając blask tęczy
kres horyzontu dotykiem całuje ziemię
przysiadłam pod brzozą
szkicując obrazy pożegnania
wiatr przygrywa na skrzypcach tęsknoty
klasyczną muzykę Chopina
zapisując nuty w pamięć
sznur tęczowych myśli spakuję w plecak
zabierając naręcze bławatków
w dłoniach zatrzymując wspomnienia
II wersja
na łące stokrotki utworzyły piękny
kobierzec
krople rosy znikają w promieniach słońca
- zostawiają blask tęczy
kres horyzontu dotykiem całuje ziemię
przysiadłam pod brzozą
szkicuję obrazy pożegnania
wiatr przygrywa na skrzypcach tęsknoty
klasyczną muzykę Chopina
zapisuję nuty w pamięci
sznur tęczowych myśli spakuję w plecak
zbiorę naręcze bławatków
zatrzymam wspomnienia
Komentarze (62)
bardziej do mnie przemawia druga wersja:) Pełen pogody
wiersz:)
Obie wersje niemal identyczne, ale ta z myślnikami
bardziej mi się podoba.