Sznyjmonowe szczajście
Gwarą warmińską. I potem przekład.
Opoziam jek puchnie jeglijka w juliowym
słónku.
Naszykuje tintowe góry nad łónkami
eszcze.
Brok nolyżć tlo farby z niam ziamni
deszcze.
Pocióngno kiebi tniejsze uż za tęgi.
A potam potłukniante lnu fejfki zbijó
zietrze,
pomnianiam jam na torfozia szlejfki.
Pokozoc lasy śniygam cołkam łobsiane
bziołe,
i gną sia gałajzie mokre ciajżkie.
Zerżnónć niebo leciuchne - tak na pu,
łod góry lód połustoziać - tak na dół.
Dzisioj siułka łoknom robzi smagane.
Tej tak cicho, tlo jek zino smakozite.
Modre nad am, modre pod am.
Sznyjmonowe szczajście to edno.
Opowiem jak pachną sosny w lipcowym
słońcu.
Gdy góry znajdą atramentowe kontury,
Kolory w ziemi deszczu znajdę w końcu,
pociągnę tęczę cieńszą aż po dziury.
Las w śniegu będzie, do dna ekstremy,
i gną się gałęzie mokre i ciężkie.
Tłuczone lnu fajki rozbiją powietrze,
bielą wstążki obsiane i mrozem jeszcze.
Leciutkie niebo obciąć- tak na pół,
Od góry do dołu ustawić- tak na dół
a chwilą w oknach załomocze szaniec.
Herbaciana cisza, ten winny grzaniec.
Błękit nade mną, błękit pode mną
Bałwanie szczęście to jedno.
Komentarze (35)
Pięknie! :) ++++
Odplynelam wraz z wyobraznia Aniu
Dziękuję bardzo.
"a chwilą w oknach załomocze szaniec"
Dużo fajnej metaforyki którą lubię i te niebo obcięte
:) Pięknie
Dziękuję Wam pięknie
Z wielką uwagą przeczytałam obydwie wersje sonetu.
Co tu pisać Anno?
Twoja poezja jest jedyna w swoim rodzaju.
Wspaniały klimat, bogactwo środków wyrazu, zmysł
estetyczny czyni Twoje utwory wyjątkowymi.
Cieplutko pozdrawiam :)
Piękny wiersz!
Wstyd mi- przegapiłam ten piękny wiersz, ale już się
poprawiam.
Piekna poezja ktora jest wyjatkowa i niepowtarzalna.
Pozdrawiam Aniutku i milego dnia :)
Dziękuję Wam bardzp.
Przepięknie!
Podziwiam Twój talent!
Serdeczności przesyłam
Jesteś jedyna w swoim rodzaju. Wyobrażam sobie, że
kiedyś gdzieś na Warmii spotkamy się przy ognisku, a
wiatr będzie rozsiewał Twoją gwarę. Jeździłem 17 lat
pod rząd do Szeląga i strasznie mi tego teraz brakuje.
Może kiedyś... :):)
...oby tylko tylko był błękit nad nami i
zapach choinek z nami...pozdrawiam
Takie wiersze Anno - sonety w tym ten z gwarą chce się
czytać, podziwiać i chwalić. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Uroczo bardzo, pozdrawiam ciepło.