Szpiegomania
W Poezji jest radość, o którą tak trudno w szarej rzeczywistości…
Słyszałam, że Szpiegowo opanowali
szpiedzy,
zanim ktoś wyjdzie z domu, wszystko o nim
wiedzą.
Jako cichociemni w płaszczach i w
kapeluszach,
śledzą cię na drodze, strach gdziekolwiek
ruszyć.
Trudno było wierzyć takiej opowieści…
Skąd tu nagle szpiedzy? W głowie się nie
mieści!
Czytam później w necie wiadomości z
Beja,
że grupa Poetów tam już się wybiera.
Korzystam z okazji zabawiam się w
szpiega…
W czerni płaszcz zakładam i takiż
kapelusz,
i jakbym już była na czarnym weselu –
z ukrycia dojrzałam tu znajomych wielu:
Mariola ze Szpiegowa w wersy układa
słowa.
Piotr z Warszawy z gitarą kroczy pełną
parą,
By za chwile nuty w ruch i śpiewają już we
dwóch.
Syn pomaga tacie, brawa lecą w chacie.
Maria ze Świebodzina to sprytna
dziewczyna.
Zna poezję od podszewki, na ostatni guzik
wszystko podopina.
A Karol z Przemyśla wciąż nad życiem
rozmyśla,
Wierszy do szuflady nie chowa ten urodzony
artysta.
Terenia z Chorzowa śliczna białogłowa.
Choć w oczy wieje wiatr, nie spoczęła na
Talizmanie Słowa.
Celina z Białegostoku uśmiechy dzieli
wokół.
Miłość jej domeną, nie potrafi stać z
boku.
Ela z dalekiej Łomży w głowie myśli
drąży.
Choć wszędzie ma daleko, na spotkanie
zawsze zdąży.
Monika z Brzeska – na południu Polski
mieszka.
Stara się o powagę lecz widać, że figlarna
z niej śmieszka.
Długowłosa Ewa z Wołomina, to super
dziewczyna.
Wiersze u niej – jak z rękawa, Czytelnikom
o tym przypomina.
Małgorzata z Łap, na zwierzętach się
zna.
Maluje słowem obrazy, z poezją zawsze za
pan brat.
Ostatnio o jej wierszach dowiedział się
świat,
druga nagroda w Turku, dlatego – gratki
Małgoś
krzyczę ze swojego podwórka.
Irena z Kwidzyna o nicku Virginia20, też na
Beju
wstawia wiersze,
ważna jest dla niej rodzina, nawet na
wierszowanie
jest zabrać ją w stanie.
Byli też inni Poeci
o których nie wspomniałam,
nie dlatego, że brakło mi chęci,
lecz zbyt mało czasu miałam.
Sama nie dotarłam na wielkie spotkanie,
ponieważ…
czas mi zajęło gości szpiegowanie.
Z almanachu wierszy "A w Szpiegowie", które powstały podczas zjazdu autorów z Beja, w miejscowości Szpiegowo w listopadzie 2017 r.
Komentarze (27)
Elus pięknie to ujełaś. Tylko pozazdroscic takich
spotkan poetycznych. Pozdrawiam cieplo :)
Bardzo fajnie wyszło :)
Z przyjemnością poczytałem.
Świetnie, nietuzinkowo opisane poetyckie spotkanie :)
Pozdrawiam :)
Nie byłem, ale widziałem zdjęcia.
Pozdrawiam :):)
Świetny wiersz wspomnieniowy, z przyjemnością
przeczytałem, pozdrawiam ciepło.
Od dziś lubię szpiegowanie i szpiegów:)
Pięknie... Nie ma to jak pasja:)
PS ja dostaję pasji,
gdy w dzień po raz nasty,
słyszę jak szpiegują,
i życie rujnują...
Cóż, taka praca, a choroba (u kogoś) nieugięta.
Pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam o szpiegowaniu.
Ślę moc serdeczności i pogody ducha:)
Fajny wiersz upamiętniający spotkanie petów w
Szpiegowie i piękna pamiątka :) Pozdrawiam Isanko
Fajny wiersz wspomnieniowy ze spotkania Bejowian w
Szpiegowie.
Myśl przewodnia- jak nazwa miejscowości.
Cudna pasja do poezji. I wspaniale przyjaznie po
wieki.
Świetnie i skocznie sie czyta Elu. Milego dzionka.
Fajne to szpiegowanie- jak charakterystyka miła
Jak widać, wspólną pasję do poezji można wykorzystać
jako centralny element fabuły wiersza, który łączy
postacie i tworzy atmosferę radości i inspiracji.
(+)