W szponach będąc....
Jesienny smutek, spij z moich ust.
Krzyczę bezgłośnie patrząc Ci w oczy.
Nie pozwól bym się rozpadła w nic.
Nie stój bezczynnie. Serce krwią broczy.
Jesienny smutek, spij z moich ust.
Szeptem wypowiem zaklęcia treść.
Wyrwij mnie z objęć i szponów złych.
Samotności niepojętej mocy.
...płonę....
autor
Maargo
Dodano: 2008-11-14 00:05:32
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
również dobry wiersz - A. Trzebnicki coś w nim wyłapał
być może ma rację - ładnie operujesz słowem.
ja poprosze"Szeptem wypowiem zaklęcia treść."o to
zaklęcie...może sie przydac ...jak dla mnie-ładnie
napisany wiersz
Zaklęcia zadziałają, jeśli faktycznie chce się wyrwać
ze szponów samotności:)
samotnośc chwytając w swoje szpony, sprawia , że
cięzko oddychać...więc wciąż prosimy by nas z niej
uwolniono...ładny wiersz
SAMOTNOŚĆ JEST NAJGORSZYM Z LĘKÓW WIERSZ ODDAJE
KLIMAT TEGO LĘKU..
Nipojęta jest moc samotności, więc może jej siła
przywoła uczucia miłości.
Pierwsza zwrotka regularna, zrymowana
Rytm w początkach drugiej zwrotki jest zakłócony przez
jej zakończeni i brak rymu.
Spróbuj to zmienić bo dobór słów oddających treść
wiersza jest dobry
Piękna i mocna odezwa do miłości.+