Szuflada
(tłumaczenie z języka węgierskiego)
O, jaki piękny jest świat
Twych oczu błękitu
złociste włosy na Twe
ramiona opadają
i promień zachwytu roztaczają,
gdyś swym lotnie uwodzicielskim uśmiechem
na mnie spojrzała
dusza się we mnie zatrzęsła ,że mnie
zauważyć będziesz chciała.
Ale czemu mam się Ciebie bać?
Kiedy jedynym mym pragnieniem jest Cię
poznać.
I wesprzeć moich ramion pierścieniem .
Oto klucz do szuflady – otwórz,
a staniesz się mych marzeń
urzeczywistnieniem.
Gdyby tylko skrzydła
mój płacz tchórzostwa przerosły
i na wyżynę odwagi mnie wyniosły,
abym mógł zapytać o godność panny, -gdzie
jest
Twe gniazdo, ten pałac ładny
i klucz, co doń drogę wskazuje,
może ten sam klucz do dwóch zamków
pasuje?
wszystko chcę wiedzieć o Tobie
i czego się dowiem w szufladzie zamknę
sobie
i strzec będę niczym wschodzące słońce
piękna tajemnicy bo serce moje jest właśnie
tą
szufladą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.