W szufladzie wspomnień
Na samym dnie w szufladzie
leży pożółkły zeszyt w nieładzie.
W nim śpią wspomnienia z lat młodości,
moje wędrówki do dorosłości.
Spisane przeżycia, marzenia mają
wyblakłe litery.
Małe bukieciki z polnych kwiatów
już się wykruszyły.
Zasuszyły się i minęły młodzieńcze
sympatie i przyjaźnie.
Pamiątki poszarzały - zostało
wspomnienie.
Minęło wiele burzliwych lat.
W tym czasie bardzo zmienił się świat.
Wspomnienia pochodzą z innej
rzeczywistości.
Kraj wyrósł z szarzyzny i braku
wolności.
Moje myśli przed laty spisane,
pozwalają porównać zachodzącą zmianę.
W chwilach zadumy zaglądam do
pamiętnika.
Przy dobrych wspomnieniach chandra znika
Komentarze (10)
Zaglądając do takiego pamiętnika, wyruszamy w podróż
śladami dawnych lat.
Piękny, melancholijny wiersz!
Kiedyś pisałam dziewczęcy pamiętnik, ale gdzieś
przepadł.
Serdeczności przesyłam
Życzę Ci abyś nigdy nie miała chandry...Pozdrawiam
ciepło Krysteczku
Witaj Krystko
Dobry człowiek powinien mieć dobre wspomnienia, ale
bywa, że karma nie wraca i los przykro doświadcza
ludzi dobrych. Wierzę, iż Twoje wspomnienia są dobre i
życzę aby aktualna i przyszła rzeczywistość była dla
Ciebie pomyślna.
Tadeusz.
Piękne.
Ty, wspaniała poetka, dodaj kolorów i w weekendy
wstawiaj po kawałku. Będzie mała saga poetycka.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Podobają mi się te poetyckie refleksje o tym, jak i co
się zmieniło. Udanej niedzieli z :)). M.
Sądzę, że w Pana przypadku, doskonałym pamiętnikiem są
wszystkie wiersze, w tym, wiersz o pamiętniku.
(+)
Zgadzam się z przedmówcami, że dobrze mieć taki
pamiętnik. Gdyby wiersz należał do mnie okroiłabym go
nieco. Np. tak:
Na samym dnie szuflady
leży pożółkły zeszyt
W nim śpią moje wspomnienia,
opis wędrówek pieszych
do dorosłości.
Przeżycia i marzenia mają
wyblakłe litery,
a małe bukieciki z polnych kwiatów
całkiem się wykruszyły.
Minęło wiele burzliwych lat.
W tym czasie bardzo zmienił się świat.
Wspomnienia pochodzą z innej
rzeczywistości.
Kraj wyrósł z szarzyzny i braku wolności.
Moje myśli przed laty spisane,
pozwalają dostrzec zachodzącą zmianę.
W chwilach zadumy zaglądam do pamiętnika.
Przy dobrych wspomnieniach chandra zanika.
Mam nadzieję Krystyno, że wybaczysz mi grzebanie przy
Twoim wierszu. Miłej niedzieli:)
Piękny. Jak piękne są takie wspomnienia
nie mam takiego zeszyciku, ale czasem wracam do
starych wierszy...
To dobrze mieć taki zeszyt. Czytać, wspominać, patrzeć
na wszystko z perspektywy czasu... Też za młodu
spisywałem swoje myśli, aż w końcu zamieniłem w
powieść :)
Ech, wspomnienia z młodzieńczych lat... Bezcenne...
Z podobaniem. Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)