szukając ... / sonet /
Na graniach będę szukać jak echo
poniesie
I pośród piany morskiej utkanej w
bałwany
Boś Panie wciąż mi dziwny chociaż bardzo
bliski
A jednak dość daleki gdyż wciąż
niepoznany.
W pogardzie ból pięt zdartych gdy kroczę ku
Tobie
By dotknąć spierzchłą wargą rantu pełnej
czary
Zachłysnąć się haustami nektaru rozkoszy
I poznać smak i zapach wszech arkanów
wiary
Dogonić dzień jutrzejszy w sandałach od
Pana
Płynąć po rzece życia w sile Boskiej
chwały
Oby ta łaska była mi dziś darowana
Przejść bez uszczerbku rufy zła wszelkiego
szkwały
Oby myśl owa była nie snem tylko jawą
W miłości swojej Bądźże dla mej duszy
strawą
Komentarze (37)
Piękny sonet i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Sonet ubrany w piękne słowa
Jak zawsze z ogromną przyjemnością przeczytałam ten
pełen wiary sonet:)
Pozdrawiam serdecznie i przekaż pozdrowienia dla
Andrzeja :*)
☀
...Darku, Stelo, kazap@ dziękuję państwu za odwiedziny
pod moim wierszem
miłego dnia życzę:))
Piękny sonet - modlitwa. Pozdrawiam
Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam:)
moje klimaty
pięknie pozdrawiam