...ta euforia...
Dziekuje ze jestes... wiem ze bez Ciebie bylo by ciezko...
Kiedys bylam szczesliwa
Lecz to byly pozory
Pod swoim usmiechem krylam lek
Bo przeciez jak moglam byc szczesliwa
Ciagle mowiac sobie NIE?!
Robilam wszystko by taq bylo zawsze
By wszyscy mysleli ze taq wlasnie jest
Spotkalam Ciebie i wszystko sie zmienilo
Jestem szczesliwa nie udajac nikogo
Pod swoim usmiechem kryje sie radosc
Ktora przepelnia me serce
To dzieki Tobie wciaz sie usmiecham
I zapominam o wszystkim co boli
Nie zyje wspomnieniami
Jak zylam dotychczas
Zmienilam swoje zycie
Nie jestem juz cieniem
Wszystkie te rzeczy zawdzieczam tylko
Tobie
Nie potrafie pokazac jak bardzo mnie
zmieniles
Lecz mysle ze wszytsko bedzie jak teraz
Ze to uczucie co ogarnia nasze serca
Nigdy nie minie!!
I czuje sie szczesliwa
Chce by ta eufora nigdy sie nie
skonczyla
Wiec kochaj mnie jak najmocniej potrafisz
A przezwyciezymy wszystko!!
Chociaz nie wiem jak bardzo Twoja choroba dawalo nam we wznaki ja pozostane przy Tobie... I nie odejde od Ciebie!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.