Ta jedna chwila
I
Włosy moje unosi wiatr,
w twarz bije zimny chłód,
ciało drży i czuję lęk,
z zimna plyną łzy.
W góre unoszą się,
rozpływają się szybko,
bo niechcę widzieć chwili tej.
Myśi inne są,
wspomnienia,radość,
słyszę dawne śmiechy,
słowa tajemne które znałem,
dotyk anioła który czułem,
pocałunek którym mnie karmiła,
wzrok który nigdy nie zapomnę,
ciepło przy którym czułem się taki
wolny...
II
Obrucił mnie podmuch wiatru,
widzę oddalający się świat,
obłoki nikną,
jest cisza we mnie,
i nic nie słyszę.
Pamietam jedno słowo twe,
które brzmi :Kocham Cię"
III
Już koniec,
już mnie nie ma,
tone w głębi nieba,
krystaliczego jak łza.
Spadam w dno jeziora,
wyciągają mnie z krwi serca.
Ty klękasz nade mna,
chwytasz moje zimmne dłonie...
Lecz ja nic już nie czuję,
Bo mnie już nie ma.
Ta jedna chwila...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.