Ta sama historia
Na twój widok
odrodziły się stygmaty mojego serca
wzrokiem prześwietliłeś
moje wnętrze
poszukując
dawnego uczucia
musze przyznać - dobry z ciebie lekarz
356 raz na twoich oczach
umieram z miłości
nadal czekasz do końca
zgonem nieczystym
obdarowuję twoje ręce
jak codzień nie robisz nic
autor
zagubiony anioł
Dodano: 2006-12-11 20:06:30
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.