Tajemnica
Niech pan umówi się ze mną,
by było tu i teraz.
Przyszłość nienarodzona,
przeszłość właśnie umiera.
Nie wykraczamy nigdy
poza te konwenanse:
trzymanie drzwi do windy
półuśmiechów niuanse.
Wiem o panu tyle co widzę
i nie chcę wiedzieć więcej.
Atlantyda nieodkryta,
bez znaczenia jest serce.
Tak właśnie pomyślałam,
widzieliśmy się z rana -
pan się o tym nie dowie,
jestem dobrze wychowana.
autor
judyta1
Dodano: 2009-05-08 11:33:11
Ten wiersz przeczytano 1036 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Tajemnica serce odkryta dotad głeboko ukryta..dzis
oczekuje na serce....a moze powiedz o tym
Panu....pozdrawiam..
Takie leciutkie zauroczenie bywa bardzo miłe bo jest
pełne domyślnej dywagacji i gry zmysłów.
bo fantazja jest od tego by marzyć, ładny wiersz,
pozdrawiam :)
Wspaniały wiersz, lekki i płynny
wiersz super...rozmarzony....czasem warto fantazje
zamienic w czyn oczywiście nie sposób kulturalny i
zgodny z zasadami wychowania...pozdrawiam...ps.coś
dzis niezdecydowana jesteś z tymi
wierszami....wszystkie były dobre...
Pięknie marzysz i chyba dobrze że takie marzenia
pozostanę tajemnicą :) z przyjemnością przeczytałam
Twój kolejny wiersz:)