Tajemnica
Weszłam do Twojego pokoju,
zastałam otwarte okiennice
od lampy świecącej jasnym światłem
rozszerzyły się me źrenice.
Długo w tym pokoju stałam
nawet nie wiem czego w nim szukałam
Ciebie niestety w nim nie zastałam
Przez nieuwagę kawą się oblałam.
Nagle ogarnęła mnie dziwna ciekawość,
ruszyłam krok dalej niepewnie stąpając
na szafce leżały jakieś dziwne szkice
przez nieuwagę odkryłam twoją tajemnicę.
Komentarze (1)
"Twój portret" - naprawdę jaka jesteś..nie wie nikt.."
Proszę: "moje"! M.