tak dla zabawy
oddechem lata budzi ją miłość
i jakby smutku jej ubyło
bo cień zwlókł się z ramion szczupłych
a łzy się potłukły
kusi błękitem chmurnym spojrzenia
i jakby większa chęć istnienia
i jakby u stóp skrzydła rosły
a w słowach wiosna?
ustami malin miłość go nęci
choć świat nie wiruje, tylko się kręci
spragnione dłonie wyciąga chciwie
a ona leniwie...
stopa za stopą, słowo za słowem
serce nabrzmiałe i pusto w głowie
a lato lipiec rozlewa w trawy
tak dla zabawy
tak, dla zabawy... by poigrać z losem...
Komentarze (11)
Bardzo lekki, bardzo delikatny i bardzo ciekawy!
Pozdrawiam :)
uczucia to nie zabawa......(...............)...wiatrem
pozdrawiam....
Bardzo dobry wiersz, świetnie się czyta. Czuć tę
lekkość...
Kosztować ciebie, kosztować..i łzy potłuczone
scałować.. M.
......;-))) wiele rzeczy dzieje się tak dla
zabawy.....i " rozlewa w trawy "...;-)))
"a lato lipiec rozlewa w trawy
tak dla zabawy" lato jest od tego, żeby się bawić :-)
ładne te potłuczone łzy i malinowe usta, serce
nabrzmiałe z miłości...podoba mi się
całusa za wiersz przesyłam ..... tak dla zabawy, bo
piękny:)
leciutki, letni...:) pozdrawiam:)
Ciekawie opisałeś swoją miłość, która figluje z Tobą
dla zabawy. W piękny sposób Ciebie ona nęci, podoba mi
się. Pozdrawiam:)
"lzy sie potlukly" spodobalo mi sie to, ciekawy
wiersz, wyraznie na tak!