Tak, jestem potworem...
Tak, jestem potworem,
nie mogę patrzeć na szczęście.
Za nic mam czyjeś łzy,
kiedyś złamano mi serce...
Tak, jestem potworem
kocham zadawać ból.
Nie potrafię żyć, wiedząc,
że nigdy nie będziesz mój.
Tak, jestem potworem.
Nie pytaj, czemu jestem zła.
Kiedyś oddałam siebie,
nikt nie kochał, jak ja...
Tak, jestem potworem.
Nikt mnie już nie pokocha...
I będę rozwalać, niszczyć
tak jak ja zostałam zniszczona.
Tak, jestem potworem
nigdy nie zmienię się.
I w tajemnicy ci powiem,
że jest mi z tym bardzo źle...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.