Tak po prostu
(to był szczególny Odpust ku czci Aniołom)
Pośród tłumu szukałem obłoku
Miał być wyjątkowo piękny, jak Ty
Lecz żadnego nie znalazłem
Opuściłem więc oczy nieco załamany
A wtedy Ty stałaś przede mną
Nie mogłem się nadziwić ani ruszyć
Obłok jak malowany, tak piękny
Twój uśmiech wypełniał mi duszę
A wzrok ogrzewał ciepłem spojrzenia
Dlaczego Ty, dlaczego ja?
Kiedyś razem zapytamy o to Boga
Może tak właśnie Bóg miłość w nas
wlewa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.