Tak szybko zniszczył go los
Płatek róży stracił kolor przy księżycu
Blady świt przedziera się przez mgłe
Zadzwoniło puste szczęście w kieszeni
Zupełnie już nie poznaje Cię
Zapomniałeś jak potrafisz kochać
Jak pięknie śpiewa ptak
Liczy się pierwsze miejsce w rankingu
I szeleszczący, papierowy znak
Juz nie leżysz na zielonej trawie
Nie liczysz obłoków leniwych
Już nie cenisz zapachu wiatru
Nie szanujesz ludzi uczciwych
Co się stało z tamtym chłopcem...?
Tak szybko zniszczył go los
Już nie słyszysz głosu sumienia
Gdy zadajesz kolejny cios...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.