tak to było jesienią…
tak to było jesienią…
tak to było jesienią
z liściem złotym we włosach
głębią w oczach niezmierną
a w uśmiechu przekora
wiatr całował lubieżnie
jej dziewczęce walory
i do tańca uprzejmie
prosił szeptem zalotnym
oj to była ta chwila
kiedy serce rytm traci
w oczach gwiazdą zakwita
siebie głupcem wystawisz
biegniesz jakby wstawiony
słowa puste nawijasz
a jej uśmiech spłoszony
duszę chłodem zaciska
chciałeś mówić, że może
że ty zawsze jej wszystko
że jej szczęście przepowiesz…
lecz mówienie nie wyszło
cześć mi rzekła z uśmiechem
wiatr drzwi auta zatrzasnął
przerywając kuszenie
mną już smutek zawładnął
teraz każdej jesieni
widzę kibić jej zwiewną
z liściem złotym niewielkim
i jej minę niepewną…
2008-10-16
Komentarze (25)
Bardzo "zwiewnie" i ciepło płyną słowa w Twoim wierszu
i widać ,że to wspomnienie jest tym jednym z
najpiękniejszych.
oj to była ta chwila gdy serce staje nagle bo
wydarzyło się coś niezwykłego w duszy zamigotało
światłem i to pamiętać będziesz zawsze Piękny
nastrojowy wiersz i klimat zatrzymuje Na tak!
Bardzo milo sie czyta ten wiersz..zaraz przeczytam
jeszcze raz...szkoda,ze tak sie skonczylo..dziekuje za
mily komentarz
Rytmicznie , melodyjnie o tej miłości jesiennej, co
się spłoszyła. Przyjemnie się czyta.
bardzo dobry wiersz ...trochę mi żal tej dziewczyny
,was i tego co mogło być i nie było..
A mogło być piękniejsze zakończenie tej ...i tak
przepięknej opowieści...
Już wyobrażam sobie tą chwilę kiedy pojawia się
zjawiskowa dziewczyna jak na zwolnionym filmie.Miły w
odbiorze wiersz:-)
Myśle ze każdy z nas ma takie wspomnienia do których
wracamy,wiersz ładny.
Kuszenie jest sztuką i to nie byle jaką. Wiersz Twój w
ciepły sposób ukazuje taką sytuację. Była ona silnym
przeżyciem skoro każdej jesieni powracają
wspomnienia....
Piękna historia wierszem napisana, cóż,
niezdecydowanie niestety nie dopisało heppyendu, ale
masz wspomnienia.