Tak tragicznej
Ile piękna jest
w szalejącej burzy
rwącej
niszczącej
często tragicznej
a jednak jakże ślicznej
pajęczyną snującą po niebie
poprzedzana grzmotami
zionąca piorunem kulistym
trafia w drzewo
rozrywa na kawałki
skrywa się pod ziemię
jakże podobna jest
do kobiety zranionej
którą miłość zawiodła
błysk w jej oczach
jest niebezpieczny
paznokcie długie jak szpony
wbija w ciało partnera
od góry do dołu
jednym pociągnięciem
głęboki ślad pozostawia
jątrzy się rana
kobieto
zjawiskowa
nieokiełznana
namiętna
uległa
potworna
a jednak bardzo
kochana
Autor Waldi
Komentarze (21)
Bardzo trafne porównanie kobiety do burzy. Pozdrawiam
Piękna metafora. Kobietę stworzył Bóg, a burzę?
Pozdrawiam.
Boję się burzy... Podoba mi się jednak twoje
porównanie jej do kobiety. Bywamy niebezpieczne... :)
Miłego dnia Czarodzieju :*)
Porywający obraz. Pozdrawiam serdecznie :)
Chyba jeszcze nie spotkałam porównania kobiety do
burzy,
fajne i myślę, że trafne.
Dobrej nocy Waldi i miłego świętowania życzę:)
Jak zawsze bardzo dobrze napisane :)