Tak właśnie lubię Cię całować
Tak właśnie, tak właśnie lubię Cię całować
gryząc wargi, pochwytując koniuszek
języka,
w zapamiętałym akcie bezgłośnej
konwersacji
w transkrypcji doznań z poczucia
dotyku..
..w tym ekspresyjnym tango
kiedy ciało w ciało wrośnięte
a w gardłowym zawołaniu
nie tkwi rytm
i wibracja poczęcia.
Tak właśnie !
tak właśnie qurva lubię Cię całować,
przełamując tradycyjne pojęcia!
Na przekór normom
i dobrym obyczajom.
W Twoich ramionach
bezpieczny.
Mizoginicznie
szczęśliwy.
Odnajduję się
w zaułkach męskiej wyobraźni.
A zatracam
w paroksyzmie wyuzdania.
autor
JanuszGierucki
Dodano: 2012-06-01 00:28:50
Ten wiersz przeczytano 1820 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Po pocałunek, po ulotność , po zwątpienie albo na
przekór..-)
całuj tak, i nie przestawaj..
w namiętności siła
...
zaczarowanie
odlot
- a po co tu wracać ?
Jestem pod wrażeniem warsztatu literackiego:) Dobranoc
- miłych snów :)
o qrwa...
mam ciary :)
ehh...
wyobraźnia poleciała mi na księżyc