Taka mała
Bo ja jestem, proszę pana, taka mała
jak okruszek, odrobinka, płatek róży.
Bardzo łatwo się w kieszonce zmieszczę
cała,
może będę mogła panu w czymś usłużyć...
Kiedy smutno czasem będzie – łzę osuszę,
aby uśmiech znów pojawił się na twarzy.
Będę szeptać, by zagłuszyć nocną ciszę,
najpiękniejsze między nami się wydarzy.
Dobry ze mnie też doradca finansowy,
mnożyć, dzielić, czy dodawać także
umiem.
Nie zawracaj papierkami sobie głowy,
kiedy czegoś, drogi panie, nie
rozumiesz.
Włóż mnie tylko malusieńką do kieszonki,
do tej prawej, gdzie finanse, banków
kody.
Ty się zgodzisz, jestem pewna - to nie
mrzonki,
że mnie hojnie za usługi wynagrodzisz.
Bo ja jestem, proszę pana, taka mała...
Komentarze (22)
Z tym włożeniem do kieszonki byłby chyba problem, ale
wiersz w swej budowie i treści podobał mi się.
Z tym włożeniem do kieszonki byłby chyba problem, ale
wiersz w swej budowie i treści podobał mi się.
Czytałam wcześniej na innym portalu i nawet wiodłam
dyskusję pod tym wierszem, kro wie - może zrodzi się
coś z tego.
Z przymrużeniem oka.
Mała kobieta, a tak wiele może, właściwie wszystko,
czy taka mała rzeczywiście?
Pozdrawiam:)
gdzieś kiedyś czytalam o podobnym brzmieniu, lubie
takie płynne, śpiewające , lekkie wiersze pozdrawiam
Elu i cieszę się, że już jesteś w domu...
widać mała i pakowna w:)
Różnie może życie zmienić,
mała, sprytna i w kieszeni!
Pozdrawiam!
Zgadzam się z Krzemanką, co do frasobliwego śmiechu,
ale i tak pozostaję pod dużym wrażeniem niesamowitej
rytmiki wiersza.
To chyba już trzeci z serii "Bo ja jestem, proszę
pana…" (w tym układzie 4+4+4) autorki jaki czytałam.
Polecam wszystkim poprzednie :)
Swietna satyra, super:)
Pozdrawiam:)
śmieszny,satyryczny wiersz:)Pozdrawiam!
Taka mała, a taka figlarka twardo stąpająca po
ziemi.Pozdrawiam.
Więc cię wkładam do kieszonki.
Miłego wieczoru
Figlarny wiersz. Ten wers:
"byś uśmiechał się do świata frasobliwie" msz dziwnie
brzmi
napisałabym raczej:
"byś uśmiechać zaczął się niefrasobliwie" ponieważ
frasobliwie to to samo co: pesymistycznie, ponuro,
płaczliwie, tęsknie, żałośnie.
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi tę czytelniczą
uwagę.
Miłego wieczoru.
Dobry
Oj świetny.Ale ten kobiecy materializm -
straszny.Pozdrawiam.