Taki plan
Skończył drugą zmianę Krzyś,
Odbił kartę swą o czasie.
Pójdzie piwko wypić dziś,
Jedno piwko jemu zda się.
Wyschło gardło jak pustynia,
Co wiatrami jest spalona.
Głowa spuchła niczym dynia,
Piwkiem musi być leczona.
Nic, że w domku czeka żona,
Kanapeczki są zrobione.
Krzysiu prędzej z głodu skona,
Aż wypije dwa warzone.
To silniejsze od jedzenia,
Od żoneczki, która czeka.
Czy niewiasta to docenia,
Czy zrozumieć chce człowieka.
Że on chętnie szedłby do niej,
Złożył członki w miękkie łoże.
Ucałował nawet dłonie,
Lecz czy bardziej mu pomoże...
Niż te piwa dwa po zmianie,
Które chętni pije Krzyś.
Może Krzyś jest strasznym draniem,
Ale taki plan ma dziś.
Komentarze (9)
No nie wiem... czy ten Krzyś nie przegina:-))
zaplanował no i cześć..
Wesoła, życiowa farsa.. ok!
KAPITALNY.
Bardzo fajny,z humorkiem...takie
uwielbiam...Pozdrawiam serdecznie...
oj, ten Krzyś... i tak nie wiadomo śmiać się czy
płakać...
Z głodu( literówka) :)
Niby na wesoło ale prztyczek w nos dla piwosza
Krzysia. Fajne. Pozdrawiam.
Zabawnie o problemach piwosza. Szósty wers czytam
"która żarem wciąż palona". Zamiast "męskie" "miękkie"
w piątej strofie. I czy nie lepiej by brzmiało? /lecz
co bardziej mu pomoże/ jak te dwa piwa po zmianie/ ?
Literówka w "z głodu" Pozdrawiam.
Przeczytałem wiersz ten z uwagą, a także i z
przyjemnością. Zostawiając PLUSA pozdrawiam!!
Zgrabnie i zabawnie opisałeś wierszem bardzo ważny
fragment życia.