Takie sobie limeryki 44
Raz wierszokleta z wioski Czarne
miał seksualne sny koszmarne.
A jeśli już trwoga
to do psychologa.
Lubieżne –tak lecz nie wulgarne.
Obraził się raz poeta w Calais
bo piszą o jednym wte i wewte.
Mówi więc tak donośnie :
miało być tylko sprośnie
a piszecie na h, k i na p.
Tłumaczyła się dziwka w Alamo
bowiem ma teraz życiorys z plamą.
Była sprośna i zdolna
a teraz jest frywolna.
A przecież to jedno i to samo.
autor
Maciek.J
Dodano: 2018-07-19 07:23:10
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Fajne!
zdrożne limeryki
Fajne wszystkie.Pozdrawiam.
Najbardziej podoba mi się limeryk środkowy :)
Pozdrawiam serdecznie Macieju.