Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tam była młodość, pozostała miłość


**Nie poeta ,kto śpiewa i patrzy, czy słuchają, czy patrzą
słuchacze Lecz kto piersi do ziemi przypadłszy, sam do siebie śmieje się i płacze Nie poeta, co stojąc na górze, z pychą stroi pieśniarskie narzędzie Struny porwą, rozszarpią mu burze i nic z pieśni sławionej nie będzie Lecz poetą, co ukląkł po cichutku, jak pokutnik światowy i boży Co łzę swojej radości i smutku, na wilgotnej swej ziemi położy Bo z łez gorzkich wyrośnie, wykwitnie, piołun gorzki co służy na zdrowie Uśmiech w kłosy przemieni na żytnie, z których chleb swój wypieką wnukowie

Moje wiersza słowa

Uroczą jesień niosę z sobą od lat
Uroczą jesień mam od wielu lat w sobie
Cieszę się wszystkim nawet tym co staje na głowie
Wyzwalam w sobie piękno to duchowa sfera
Żyje duchowo bogato, nie czas mi umierać
Nie uciekam do filozofii ,co mi życie niesie
To mi nie pomoże w moim życiu, bo i po co
Coraz bardziej ubieram swoje szaty w jesień

Bawię się pięknym, zadowalam prostotą
Wiem że jestem samotnikiem, w tym wiele wdzięku
Rozmawiam sam z sobą, najczęściej w pozycji klęku
Wtedy mam w sobie tą piękną jesień i jej rymy
Tworzę sercem, duszą piękno, bez żadnej przyczyny
Oglądam się wokoło, przestrzeń zamknięta w szarości
A na moje twarzy uśmiech nieprzerwanie gości
Nawet deszcz na mnie leci ciepły, wtedy nim płaczę
Niebo mi przychylne, serce w pięknie puka, nie kołacze
Urocza jesień i ona maleńka suczka szorstkowłosa
Też leciwa jak jej pan , lat ze mną dogorywa
Poznałem jej język, jej mowę i ogonem merdanie
Idę z nią w samotności, słychać nas –to nasze gadanie
Widzę wokoło prostotę i piękno od innych inaczej


Opisuje je słowami z klawiatury, palety z fotografii
W moich dłoniach, w umyśle wszelka barwa się mieni
Wiem dlaczego, jestem siwiutki pan z obrazów jesieni
Pozostał mi swoboda, wyzwalać akordy z pianina
Gram melodię już nikt ją nie pamięta, tylko ona psina
Uśmiecham się do bibelotów i starych obrazów w ramach
Tam była młodość, pozostała miłość którą wciąż utrwalam
Autor:slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2022-03-07 17:29:50
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

anna anna

Tak, Twoja poezja jest pisana sercem.

Kri Kri

Bardzo podoba mi się wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)

Halszka M Halszka M

Witaj.
Tak pięknie, ciepło i szczerze napisałeś o jesieni
swojego życia, że czytając Twój tekst bardzo się
wzruszyłam. Tyle słyszy się narzekań, żalu, lęku a u
Ciebie afirmacja i aprobata życia. Emanuj tą dobrą
energią, niech udziela się innym. Pozdrawiam Cię
serdecznie i proszę ściśnij ode mnie łapkę swojej
maleńkiej suni. Wszystkiego dobrego Bolesławie :)

marcepani marcepani

Bardzo przyjemnie było zanurzyć się w to poetyckie
wyznanie. Pozdrawiam.

Ewa Kosim Ewa Kosim

Pozdrawiam Bolesławie serdecznie u Ciebie i w Tobie
jest ciepło :)

Ewa Kosim Ewa Kosim

Pozdrawiam Bolesławie serdecznie u Ciebie i w Tobie
jest ciepło :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »