TAMY
Czasu strumyk szemrzący
przynosi nowe wieści
wplata kamyki zdarzeń
do życia opowieści
jedne będą na dłużej
takim miłym akcentem
inne bywa z palety
egzystencji wyjęte
tak się tamy układa
z tego gdy los dorzuca
wszystko co radość niosło
fazą końcową zasmuca
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2018-04-19 17:55:20
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Życiowa refleksja i bardzo na tak:)pozdrawiam
cieplutko:)
bardzo na tak
miłego dnia :)
Witaj.
Wiersz, zatrzymuje , refleksyjny, na TAK.
Pozdrawiam serdecznie,:)
"kamyki zdarzeń" - piękne!!!
Pozdrawiam cieplutko ZOLEANDER-:)
Kolorowych snów-:)
Bardzo życiowe pozdrawiam serdecznie;)
ładnie akcentujesz tym wierszem a strumyk dalej
szemrze ...dobranoc ...
Nie masz racji. Smutek przemija - radość jest wieczna.
Przeczytaj Odę do radości Schillera (ale w oryginale,
lub w przekładzie Czekotowskiego, a nie w tym
potwornym, który obowiązuje).
O radości córo bogów
Gościu z elizejskich stron
U świątyni Twojej progów
Wdzięcznych serc składamy plon.
Czar Twój znowu w jedność splata,
Co rozdzielił ludzki błąd.
Cała ludzkość znów się brata,
Gdzie Twych skrzydeł powiał prąd.
(Niestety dalej nie pamiętam, a w internecie tego
przekładu nie znalazłem. Za młodu śpiewałem w chórze
m.in. w IX Symfonii i śpiewaliśmy ją po polsku)
A taki mialem dobry humor, teraz ze smutkiem plyne
dalej, pozdrawiam.
świetny
I tak też bywa. Fajny wiersz, lekko się czyta.
Pozdrawiam wiosennie.
masz racji dużo że szczęsne chwile niosą poza
doznaniami wymieszanych ze szczęścia łzami,resztki mąk
i nieszczęść tych z pokonanych, pośród nich kamień z
serca co spadnie czasem się trafi,jest też pełno
kłopotów codziennych dwój z geografii jest też piasek
co sypią nam w oczy ci co się boją że ich przeskoczysz
kołków wiele wzmacnia twór ten dziwny, a w zasadzie
tamę co cię odgradza od tych co zazdroszczą kłody
podrzucają a chroni tych co ci pomagają
Dlaczego tych tam,
ja tak mało znam?
Miłego wieczoru Jolu. Życie pokazałaś w jednym pączku.
wszyscy płyniemy w jednym kierunku...
Czas jak strumień życia zbiera swoim nurtem
doświadczenia, które okazują się być tamami
rozgoryczenia... pozdrawiam serdecznie