Tańczyła sama
https://www.youtube.com/watch?v=rHe4Y6NDlIM To do tej piosenki ...
zrezygnowana
usiadła
przy stoliku
wychyliła lampkę wina
uśmiechnęła się
ironicznie
oczy pełne łez
pomyślała
ostatni raz
mnie obraziłeś
orkiestra zagrała
wstała
idąc
chwiejnym krokiem
kołysała biodrami
złość w nim wezbrała
nie próbował
jej zatrzymać
tańczyła sama
falujące włosy
opadały na ramiona
z niej
emanowało piękno
to był jego koniec
Autor Waldi1
Komentarze (23)
Niestety ten link nie działa, piosenka jest
zablokowana...
wiersz smutny, to pewnie piosenka też...pozdrawiam
cieplutko Waldi
Super wiersz... miłego dnia Waldi :)
Za Zosiak pozwolę sobie powtórzyć.
...a jej początek.
Pozdrawiam.
smutne,
pozdrawiam Waldi
Dobrze, że zdobyła się na odwagę. Zacznie nowe życie -
bez poniżania. Udanego dnia z pogodą ducha:)
"a wariatka jeszcze tańczy" przypominasz piosenkę
Rodowicz
Bardzo smutny wiersz. Ale sama sobie winna. Kiedy
odeszła od ostatniego faceta, nikt już nawet zatańczyć
z nią nie chciał.