Taniec wiatru s.
Grażynko oto efekt twojej prowokacji a raczej podpuchy. To jest poplątanie sonetu z tautogramem i akrostychem. Duże litery tworzą hasło.
Tyle tu taniej, tandetnej tęsknoty,
Albo absurdu aranżowanego.
Nic nie napiszę niesamowitego -
Inscenizując iluzje idioty.
Eksponowane euforie eunucha,
Czasami czaczy ciągle czarują.
Zaćpanych ziołem zahipnotyzują
Własnych więc wierszy wieczorami wysłuchaj
-
Ilekroć idziesz igrać intrygami.
Awizuj akty Anielskiej agonii,
Tożsamość topiąc taktycznie trunkami.
Radosne rytmy roztańczona ronisz -
Era erekcji efektem ekstazy,
Masz moją miłość - możesz Miła marzyć.
I co? Forma sonetu zachowana z tercynami, rymami w jedenastozgłoskowcu. Tautogramowe wersy z akrostychem.
Komentarze (31)
Praca nocna przyniosła efekty,
u Weny szukaj zawsze recepty.
Brawo Andrzej !!
Podziwiam twoja prace, przeczytalam z przyjemnoscia.
Pozdrawiam.:)
Świetny trening szarych komórek
z ciekawym efektem.
Miłego dnia.
nie mam warsztatu, ale to świadczy o dużym kunszcie
autora+:) pozdrawiam serdecznie
Wow!! Genialne! Podziwiam i gratuluję :*)
Uroczy...majstersztyk, dużo pracy włożyłeś -
podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie:)
wyszło całkiem przyjemnie, z bardzo fajną puentą.
jestem pod wrażeniem.
pozdrawiam serdecznie :)
Ale Ci wyszło :)
jestem pod wrażeniem - trzy w jednym doskonałym
sonecie masz lekkie pióro:-)
pozdrawiam
bardzo ciekawe :) forma niebanalna :) pozdrawiam z
zaciekawieniem
ŁaŁ!
aż mnie zatkało
Ciekawy efekt. Miłego dnia:)
Piękny pomieszaniec ten wiatru taniec
pozdrawiam
Pięknie Ci to wyszło Stumpy. Zachwycasz swoją
twórczością. Pozdrawiam.