tata
noc czarna i mroczna
kołderka mnie grzeje
tulą mnie misie
a myśl mi szaleje
jakoś się boję
coś dzieje się złego
są smutne nastroje
i nie wiem dlaczego
i słyszę ten huk
i biegnę zobaczyć
mój tata jak trup
mamusia tak płacze
zanosi się, biegnie
w panice szaleje
ja klęczę i patrze
jak tata kruszeje
szmer dusi mu płuca
a oczy błagają
nic zrobić nie mogę
łzy gęsto spadają
ta noc była wroga
nie dała nadziei
to sprawka jest Boga
i diabła z kolei
i cisza nastała
po burzy, po gniewie
śmierć go zabrała
mój tata jest w niebie...
Z dedykacją dla taty. Miałem 10 lat. Dziś mam 24, ale myśląc o tym, czuję się tak jak tamtej nocy. Stąd takie "dziecinne" podejście.
Komentarze (12)
Piękny, emocjonalny, przejmujący, smutny wiersz. Chylę
czoła. Pozdrawiam.
Smutny ale jak pięknie opisane wspomnienia.
Pozdrawiam.
tulą mnie misie, kołderka grzeje...
ładne uchwycenie dziecięcego świata i dziecięcej
tragedii.
Byłam obecna przy śmierci mojej mamy. Nigdy tego nie
zapomnę. Pozdrawiam.
Bardzo dramatyczny wiersz i bardzo dobrze przedstawia
przeżycia dziecka które jest świadkiem śmierci ojca
któremu ie jest wstanie pomóc Ból powoduje że próbuje
zanaleźć winowajcę
To przeżycie na zawsze już zapamieta
Bardzo współczuję
Bardzo dramatyczny wiersz i bardzo dobrze przedstawia
przeżycia dziecka które jest świadkiem śmierci ojca
któremu ie jest wstanie pomóc Ból powoduje że próbuje
zanaleźć winowajcę
To przeżycie na zawsze już zapamieta
Bardzo współczuję
Ja wiedziałam smierć mojej prababci, odeszła z
uśmiechem na ustach... jakby wiedziała, że tam będzie
juz lekko, będzie lepiej... :) bardzo współczuję
straty.
Ujmujący wiersz pełen dramatyzmu. Pozdrawiam:)
Śmierć ojca oczami dziecka. Bardzo smutny choć
rymowany wiersz. Pozdrawiam :)
Dramaturgia sytuacji opisana przez dziecko...
Silna dramaturgia pozdrawiam
przerażający wiersz dobrze oddana dramaturgia
Pomilczę:))