Tato
Mojemu Tacie
Pamiętam "poranki" w kinie
i buszowanie w księgarniach,
niedzielne lody Bambino,
zimową jazdę na sankach.
I jeszcze gniew twój i radość,
pochwały, ojcowską dumę,
zasady cierpliwie wpajane
i uścisk krzepiący,
gdy z trudem
radziłam sobie ze łzami.
Tak, byłeś prawdziwą opoką.
Nie zawsze mnie rozumiałeś,
ale starczało po prostu,
że byłeś.
Pamiętam głos przez telefon,
mówiłeś "córeczko, niedługo
zobaczysz, znów będzie lepiej",
a potem "twój tata umarł".
Trzy słowa od których serce
powinno pęknąć.
Przeżyłam.
Tak dużo pamiętam jeszcze
i tęsknię.
Dziękuję że byłeś.
https://www.youtube.com/watch?v=ueyiSLnl44s
Komentarze (47)
Namalowałaś tak wyraziście, że widzę Twojego Tatę.
Piękny obraz.
Pozdrawiam
piękny wiersz, nic dodać nic ująć, pozdrawiam
Aniu
Piękny pełen wspomnień wiersz ofiarowałaś swojemu
Tacie
Bardzo mnie wzruszyłaś i powiem Ci szczerze że mam
oczy pełne łez
Twój Tata napewno jest bardzo dumny że ma tak
wspaniałą córkę Chociaż Go nie wiedzisz to nadal Ci
towarzyszy
Pozdrawiam Aniu bardzo serdecznie
Ładnie to ujęłaś. Poruszający wiersz. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Aniu dziękuję za twój wiersz powróciły wspomnienia i
łzy
zapisane obrazy w pamięci
pozdrawiam
I ja dziękuję że był
pozdrawiam:)
Piękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam:)
wzruszająco i pięknie,,pozdrawiam
Nic już nie dodam, bo co mówić, gdy człowieka coś w
sercu uciska?
Pięknie pozdrawiam, mając nadzieję na pamięć
potomnych, gdy nas już nie będzie:)
wzruszyłem się, a klip ponadczasowy... rozwalił mnie:)
pozdrawiam Aniu
Wzruszyłam się. Pozdrawiam serdecznie.
z łezką w oku....wzruszający piękny :-(
pozdrawiam
Wzruszający wiersz Aniu! pamiętam, jak ja otrzymałam
telefon o czwartej nad ranem ze szpitala...to był
najgorszy telefon w moim życiu!
minęło już kilkanaście lat, a ja wciąż pamiętam ten
złowrogi dzwonek telefonu...
Pozdrowienia cieplutkie:)
Ps. pięknie Tobie w tej zieleni:)
Wyciskasz łzy Aniu. Pięknie. Zdrówka życzę.
Smutna treść wiersza i piękna