Tatuaż
ni to ozdoba, ale zostaje na zawsze...
Został na duszy
Trwały ślad – strach.
Rysa na policzku
I na dłoni
Ślad po bólu
I po gorzkich łzach
Z pamięci i serca
Trudno przegonić
Tatuaż taki sobie mam
I chociaż już tak bardzo nie boli,
Przypomina mi o tamtych dniach
Gdy, żyć było trudno
I ciągle wspomnieniami niepokoi.
Spłoszony moich uczuć ptak
Tak łatwo już na ramieniu
Twym nie przysiądzie...
By znów zaufał, trzeba lat..
Czy znów pokocha?
Nie sądzę...
"co jeśli szczęście mine Cię spętane ręce widząc Twe czy warto iść pod prąd? odpowie tylko serca głos" K.Kowalska "Domek z kart"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.