Te moje życie wyniszczone
Zawsze prosiłem, i błagałem,
Łez wylewałem strug szalone.
Bo tak utrzymać bardzo chciałem,
Te moje życie wyniszczone.
Lekarze już kończyli dzieło,
Kroplówka miała dać natchnienie.
Ale powtórnie się zaczęło,
Te moje życia wyniszczenie.
Grabarz ostatnią wziął łopatę,
Grobu chciał skończyć uwieńczenie.
Lecz jak usłyszał swą zapłatę,
To życia zwiększył me cierpienie.
Wszyscy dawali ile chcieli,
Ja już nie mogłem, bo konałem.
Byłem wtulony w obłok bieli,
Od życia więcej nie żądałem.
Komentarze (2)
TO moje życie wyniszczone...:))
Lekarze już kończyli dzieło
Grabarz ostatnią wziął łopatę
Od życia więcej nie żądałem
a jednak szansę dostałeś może dlatego aby pisać:>)