Tęczowe zauroczenie
Słońce po trudach dnia zaczyna
tracić blask.
Zmierzch przychodzi do łask.
Dzień staje się spokojny.
Przyroda zyskuje urok
tajemniczy, romantyczny.
Trawa cichutko szeleści.
Leniwie dmuchawiec ku niebu leci.
Wiatr tęskną melodię nuci.
Ptaki ułożyły się już do snu.
Nie słychać ich śpiewu.
W kroplach rosy przeglądają się
ostatnie słońca promienie.
Tworzą tęczowe zauroczenie.
Mleczna mgła otula otoczenie.
Mroczny płaszcz wieczoru zaczyna
okrywać piękno dnia.
Zapanowała błoga cisza.
Panujący spokój sprawia duszy
zrelaksowanie.
Zostaw za sobą kłopoty dnia.
Otul się dobrymi myślami,
wspomnieniami.
Staną się sennymi marzeniami.
Śpij spokojnie.
Komentarze (5)
Piękne
Pozdrawiam serdecznie:)
To pełne uroku i spokoju opisanie chwili zmierzchu, w
którym natura wydaje się wprowadzać w stan relaksu i
zadumy, co sprawia, że chwila staje się tęczowym
zauroczeniem.
(+)
Cieplutka dobranocka.
Pozdrawiam, Krystek :)
Piękne i ciepłe wersy. Dobrze jest gdy możemy ze
spokojem zamknąc drzwi dnia i otworzyć drzwi nocy.
Serdecznie pozdrawiam.
Jak dobrze jest otulić się dobrymi myślami przed snem.
Piękny wiersz!
Pozdrawiam bardzo cieplutko