Temu ze snu
Byłeś wtedy taki...
delikatny
niczym mały wietrzyk
kołyszący liście
troskliwy
zadbałeś o najmniejszy
drobiazg w tym
momencie
kochający
czułam to... wiedziałam,
że Ty też to czułeś
niedojrzały
chciałeś tego jednak,
wysłuchałeś mnie
i za to Cię kocham
postaram się
następnym razem
pozwolić Ci
na więcej...
autor
Basik
Dodano: 2006-05-10 19:55:44
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.