Teraz
Nie patrzę już w przeszłość
To, co było nie wróci
Zapomniałam rozczarowanie
Zostałeś pokonany
Myślałeś, że wrócę
Lecz próżnie błagałeś
Decyzja już podjęta
Zatwierdzona bezapelacyjnie
Dziś żyję już innym widokiem
Oczu bystrych brązowych
Każda wiadomość od Niego
Nawet ta budząca mnie wcześnie
Wraz z pierwszym brzaskiem
Cieszy i głaszcze myśli nieuczesane
Hasające radośnie po łąkach umysłu
Choćbym już usnąć nie mogła
Po takim przebudzeniu
Nie czuję złości ze zmęczenia
Lecz radość,
Że nawet o tak wczesnej porze
Pamięta o mnie ktoś, kto nie śpi już
Nie drażnią uwagi
Nie krzywdzą osądy
Lecz jednego mi brak
Tego, by zobaczył
Jak zależy mi, aby być z Nim
I czuć na swoim ciele ręce
Ciepłe i czułe
Otulające dotykiem nadziei...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.