Tęsknisz
mojej córce
W Twym sercu tęsknota
kreśli pasemka
jak ptaszek się miotasz
moja maleńka
W poduszkę oczka
wycierasz swe
by ciemna nocka
otuliła Cię
Chwytasz łapczywie
dźwięki esemesów
i sie roztkliwiasz
obrazem słów
Ściskasz w swych rączkach
telefon z numerem
i robisz bączka
by nie odbierał
Twa śliczna buzia
się rumieni
i lśnisz jak róża
pośród cieni
Potem za biurkiem
siadasz wygodnie
i czerwonym piórkiem
wykreślasz dzień samotny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.