Tęsknota
Tęsknota dosięga
moich spiętrzonych myśli,
delikatną dłonią fal,
przenika mnie całą
Tęsknie, by wpłynąć w ocean
twych silnych ramion,
by wzbić się wysoko i lśnić
wciąż dla ciebie, jak łuska na niebie
autor
becia07
Dodano: 2019-07-11 19:47:37
Ten wiersz przeczytano 739 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Tęsknota... To bardzo bliskie mi uczucie :) Pozdrawiam
serdecznie +++
podoba mi się pozdrawiam
Chodzilo o blask na niebie...
Wybaczcie słownik. Na ogół się przydaje. Pozdrawiam
haha
Jak łuska chodziło Ci jak różnobarwna? Tak jak niebo
mieni się kolorami o zachodzie słońca maluję chmury.
Łuski się mienią jak laka . Ja to tak sobie czytam,
wyobrażam. Bardzo mi się podoba. Podobny rodziła przez
dwa dni. Chciałam o perle ale Wanda mnie uprzedził.
Więc ku bursztynom swe myśli skłoniła. Joe otro. Nie
za? Ja się nie wychylam ja tylko grzecznie pytam.
Chodzilo o nawiazanie do oceanu i powiazanie oceanu z
niebem... ma to sens?
... był rano, usunęłaś i znowu dałaś. A ta bezsensowna
niebiańska łuska została. Albo ty masz problem z
klejeniem bazy albo ja, bo żadnych łusek osobiście w
przestworzach nie kojarzę...
I piękna ta Twoja tęsknota.
Wiersz pełen tęsknoty.
Pozdrawiam