TĘSKNOTA
rozrzucona strzępami wspomnień
wdziera się do wnętrza
nagimi ścianami
zżera biegiem czasu albumy
bardziej żółkną kartki pamiętnika
przesiąknięte melancholią jesienną
zagląda w oczy
ciemnością niepokojów rozterek
mieszając teraźniejszość z przeszłością
w gardle stoi piołunem
szlocha dreszczami utyskiwaniem
i grejpfrutowym płaczem
chce zagłuszyć złe moce
poczuć się znacznie lepiej
przywołując obrazy życia
brzozowymi sonetami
między drzew konarami
a barwnymi liśćmi
przechadza się niebem
i z mgieł szarości
rozświetla cienie
od zapomnienia
wije się jak trzykrotka po ciele
dociera do brzegu
i boli tak samo jak wtedy
gdy odeszłaś mamusiu
pociesza mnie łagodny głos wiatru -
mama żyje w radości wiecznego światła
Komentarze (95)
Joanna Es - Ka, miło mi, pozdrawiam ciepło.
Czytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam :)
waldi1, i tak właśnie jest, pozdrawiam serdecznie
pięknie napisana tęsknota ...można ból wyciszyć
wystarczy pomyśleć że ona jest zawsze obok ...tak jak
moja mama nigdy ode mnie nie odeszła ...
mamusia45, całkowita zgoda z Tobą, pozdrawiam
cieplutko
Tęsknota za matką będzie juz towarzyszyć do końca
życia , tylko z czasem obrośnie w piękne wspomnienia,
które i uśmiech przyniosą :) Pozdrawiam ciepło :)
Maja - Marc, ładny komentarz, pozdrawiam ciepło
echinacea, dziękuję i wzajemne pozdrowienia
Tęsknota przywdziewa różne kapoty
watr jej włosy lekko rozwiewa
przeskakuje wszystkie życiowe płoty
bywa z nami w serca potrzebach
Serdecznie pozdrawia :)
Ładny wiersz o tęsknocie. Pozdrawiam:)
kuba- winetu, czerges, Iris&, kobalt,
Stella - Jagoda, dziękuję za pochylenie się nad
wierszem i życzliwe słowa, pozdrawiam ciepło
wena, dziękuję za obszerny komentarz, pozdrawiam
ciepło.
elka, Maryla, kaczor,Pasjans, dziękuję za komentarze i
pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam:)
wandaw, bardzo mi miło, pozdrawiam ciepło