tęsknota trzepocze przedsionkami
kiedy milczysz
tracę energię
ginę jak okruchy
międzyplanetarnej
materii
migotanie gwiazd
jak zaburzenie rytmu
pobudza przedsionki
chybotliwe myśli
zapisuję nonszalancko w EKG
nocą
gdy kołacze serce
połykam marzenia
na lekkim rauszu
Komentarze (17)
ciekawy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Piękne metafory!
Pozdrawiam i kłaniam się nisko :)