Tęsknota zabija
Tobie, z ogromną tęsknotą...
Tęsknota boli.
Męczy, gnębi, niszczy.
Wciąż dotyka ran jeszcze nie
zabliźnionych.
Nie pozwala zapomnieć.
Jak czarny kot, nocą skrada się to Twego
wnętrza,
i wyżera resztki nadziei.
Tęsknota Zawsze wraca.
I nie myśl, że tak łatwo ją pokonasz.
Ona nie daje za wygraną.
Wypala, kaleczy, aż w końcu...
...zabija.
autor
Karola120
Dodano: 2007-11-13 23:54:20
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.