Test na miłość
Inspiracją do wiersza był wczorajszy komentarz Bomiś
Złote obrączki, wciąż te same,
trzydzieści parę lat są ze mną.
Tamtego lata mi je dałeś:
Już nie opuszczę….miłość, wierność…
I szczęście nam się otworzyło,
pofrunęliśmy gdzieś w niebiosa.
Ja też ślubuję miłość, wierność….
Los potem test niełatwy posłał.
Czasem zabierał cię daleko,
a ja czekałam, bo tak trzeba.
Złote obrączki były ze mną.
Nikt z nas rozłąki się już nie bał.
Bo nie to złoto, nie te krążki,
czasami kogoś wcale nie stać.
Wystarczy tylko mocno chronić
schowany w sercu lazur nieba.
Trzydzieści parę lat i jeszcze,
daj Boże, żeby się darzyło.
Następne w sercu rozniebieszczę.
Co dnia zdajemy test na miłość.
Komentarze (22)
Cudnie rozniebieszczyłaś:)))))))))))
Ładnie. Miłego dnia.
piękny wiersz pozdrawiam
Och magdo. Najgorsze to wielomiesięczne rozstanie -
czyli emigracja zarobkowa. Więcej już nic nie
napiszę....
Jurek
Pięknie Magdo:). Życzę drugie trzydzieści i więcej.
Tylko pozazdrościć. Pozdrawiam serdecznie
Magdo, ja tam dwa słowa napisałam przecież, ale cieszę
się, że Cię zainspirowały, bo prawdę ubrałaś w ładne
słowa... pozdrawiam;)
a krążek nie jest atrybutem,
bo zdrady w miłość są wpisane,
a jak się sprawdzi nasza miłość
wie ten na górze - co nam dane.
Pozdrawiam serdecznie