"Tfurczy amok"
Gdy tylko ciemna noc nadchodzi
Natrętna wena mnie nachodzi
Z ciepłego wyra ciągle wygania
I zmusza mnie znów do pisania
Już po pierwszej! Matko Kochana!
Jutro znów będę niewyspana
Lecz nie mogę z tym walczyć chyba
Kiedy taki dar na mnie spływa
Ślęczę po nocach jak w amoku
W łóżku jestem tylko z doskoku
Czemu przychodzić w dzień nie może
Nawiedza o tak późnej porze
Rym z najniższej półki podaje
Męczyć mnie wcale nie przestaje
Jak mam normalnie funkcjonować
Gdy po nocach muszę rymować
Może mam natręta wychować
Żeby do reszty nie zwariować
A może ktoś zechce doradzić
Jak z problemem mam sobie radzić?
Komentarze (62)
Pandemia sprawiła że wena do mnie wróciła i dręczy i
męczy tak jak Ciebie...pozdrawiam serdecznie.
Ze 3 albo 4 szklaneczki burbona, i sen jak ta lala...
:)
Pozdrawiam
Paweł
Roxi01 :))) molica :)))
Dziękuję za wsparcie
Pozdrówka dla Was z usmiechem :)
Witaj,
obawiam się, ze rady nie ma trzeba rymowć i
zapisywać, a potem uzbroić się w grubą skórę...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
Jovisko, piszesz rozbrajająco szczerze i jest to taki
dziewczęcy urok, że nawet te rymy z najniższej półki
są naprawdę przyswajalne.
No i zazdroszczę Ci tej przychodzącej weny bo mnie
opuściła :)
pozdrawiam :)
anna to zabieraj ją na ze dwa dni chociaż żebym się
trochę wyspała :D:D Pozdrawiam z uśmiechem :))
Joannabarbara dobra rada :)) Dziękuję i pozdrówka :)
nie wiemy kiedy nas może zaskoczyć,
ale najlepiej notować na żywo,
życzę miłego poniedziałku:)
to pewnie ta moja przeniosła sie do Ciebie...
aTOMash no sam widzisz, że to jest amok! :D:D
hahah...Pozdrówka! :D:D
Nie musisz wierzyć.
Nie kołuj tutaj TOMasha dobrze wiem ze Twoja wena nie
nawiedza Ciebie tylko w nocy bo jeszcze nachodzi Cie w
pracy...:)))
Wlasnie rozmawiam z Twoim szefem bo dosc przychodzisz
do pracy niewyspana jak na zalaczonym obrazku to
zamiast pracowac pijesz hernate, a jakby tego bylo
malo, stworzylas tam ...leniwy czwartek w
czwartek:))))
Zosiak ehe...ehe...akurat! ;) hahah...Pozdrówka!
Anna2 walnę sobie krótką drzemkę po pracy
hahahah...zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji :))
Dziękuję i serdeczności :))
Ło! To szok! To niewyspanie.
A może urlop coś na nie pomoże, wolne,
co?
A dalej to Anią Jantar.
Gdy on natchnieniem jest chcę muzą być.
Gdy urzeczeniem jest chcę różą być.
Gdy moim słońcem jest chcę tęczą być,
Bo wreszcie odkrył mi czułości świat,
Co nas wzniósł, gdzieś tam, hen, między jawę, błogi
sen
I już odtąd wiem, to on, właśnie ten".
Wyspanego dnia i weny przez cały czas.
Wszystkiego dobrego.
Trudna rada...
Na szczęście mnie nie dopada :))
Krystek :D Dziękuję i ślę uściski :)))
barthekk masz rację, że piękne :))
Pozdrawiam serdecznie :)