Ti amo
Są w nas uczucia, kopalnie emocji
my mali ludzie złożeni z proporcji
gniew do miłości ta do eksplozji
jak metal z wodą nabieramy korozji
Im dalej w dół tym większe skarby
chociaż w ciemności świat mało warty
więc Ty mi latarnią ja Tobie światełkiem
by nie pobłądzić nie trzeba więcej
Kiss me goodbay.. forever forever
don't cry for me.. we don,t together
I don,t speak english and americano
don't play in this game.. ti amo
Wybacz, że pytam, wybacz, że jestem
nie mógłbym w lustro spojrzeć już więcej
podniosłem się z kolan, dorosłem do tego
aby nie płakać w konsekwencji złego
Komentarze (6)
Człowiek podobno uczy się całe życie. Ja świadomie. Ale reszta daje do
ignorancję językową wybrałam( kiedyś- dziś za stara
jestem by uczyć się na nowo) dlatego jednej zwrotki
prawie nie zrozumiałam
myślenia:)
Interesujący, czytałam kilka razy i każdym razem
znajdowałam coś innego
Tez chciałabym dorosnąć do tego by nie płakać w
konsekwencji złego ale niestety moja nadwrażliwość mi
nie pozwala
Jeden z Twoich lepszych wierszy..Jedynie w trzeciej
angielszczyzna z włoskim się
kłóci..Pominąłbym..powiedziałbym jej na uszko :).. M.
refleksja dająca życiu spokój Udany wiersz i
porównanie z rdzą bardzo piękne i nowe:)
miłość pozwala przezwyciężyć gniew...wtedy można być
razem na zawsze, ale czasem trzeba się pożegnać,
przerwać niepotrzebną lub raniącą grę
podoba mi się "gniew do miłości ta do eksplozji
jak metal z wodą nabieramy korozji"