Tkana muzyka
Wieloma ranami
serce naznaczone,
bagaż doświadczeń
wypełniony po brzegi.
Cisza panująca
jak atrament
kreśli każdy dzień.
Jednak nagle...
Dotyk jak dźwięk
wyzwala Rapsodię.
Korona z planetarnego
pyłu dodaje wiary.
Dziś z gwiazd
strącona niczym
bezpióre pisklę,
po raz kolejny
zaczynam od nowa!
... bo mimo zimowej aury czuć wiosnę...
autor
ida19
Dodano: 2013-03-15 21:37:42
Ten wiersz przeczytano 834 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Zora2, ja Cię podziwiam.
nawet dobrze ułożony fajnie się czyta pozdrawiam ;))
Proszę, posłuchaj mojej dobrej rady i raz na zawsze
zapomnij o „sercu naznaczonym wieloma ranami”, „bagażu
doświadczeń wypełnionym po brzegu”, „ciszy panującej”.
Dlaczego?
bo poeci wbili w serce tyle ostrych narzędzi, że już
tylko blizna na bliźnie i piękna w nim nie ma, a
„cisza” krzyczy z wierszy tak głośno, że czytelnik nie
może zaznać spokoju.
A teraz zwrot
„bagaż doświadczeń
wypełniony po brzegi.”
Moim zdaniem myśl zapisana została nieprawidłowo, bo
albo trzeba byłoby dodać – czym?, albo zapisać:
Bagaż
– po brzegi wypełniony doświadczeniami.
„Cisza panująca
jak atrament
kreśli każdy dzień.”
- Cisza (…) jak atrament kreśli (…) – błąd logiczny.
Atrament niczego nie „kreśli”. KTOŚ, przy pomocy
atramentu, może coś nakreślić.
Więc logiczniejszy byłby zapis:
Ciszą, jak atramentem,
kreślę każdy dzień.
Ale moje zdanie na temat „ciszy” już znasz.
„Dotyk jak dźwięk
wyzwala Rapsodię.”
Dlaczego rapsodię z dużej litery?
Wiem, że to rodzaj pieśni wywodzący się z tradycji
antycznej Grecji, nazwa wywodzi się od słów rapto i
ode i może być przetłumaczone jako "tkana muzyka", ale
powiedz mi dlaczego mam uwierzyć, że
„Jednak nagle...
Dotyk jak dźwięk
wyzwala (właśnie) Rapsodię.” ,
a nie inny rodzaj muzyki, a dalej nasuwa się pytanie
jakiego instrumentu trzeba dotknąć, by ten szczególny
dźwięk mógł powstać.
Przecież równie dobrze:
Jednak nagle… dotyk może wywołać (w człowieku)
zniecierpliwienie, okrzyk bólu, itp.
Co zatem jest powodem, że dotyk staje się pierwszym
dźwiękiem rapsodii? Czyj dotyk?
„Korona z planetarnego
pyłu dodaje wiary.”
Jaki to jest rodzaj wiary? W co? I komu „korona z
gwiaździstego pyłu” dodaje wiary.
Zakończenie po uzupełnieniu brakującego przecinka (
„niczym bezpióre pisklę” uznałam za wtrącenie i
oddzieliłam przecinkami z dwóch stron) i pozbyciu się
wielokropków uznałam za poprawne (choć zaczynanie „od
nowa” „po raz kolejny” – też już było).
Dziś z gwiazd
strącona, niczym
bezpióre pisklę,
po raz kolejny
zaczynam od nowa!
Mimo zimowej aury czuć wiosnę
Pozdrawiam :) Miłego :)
z optymizmem - zaczynaj od nowa -
ładny wiersz -
pozdrawiam
Do mnie przemawia.
Pozdrawiam
Ja tu nic nie znalazłam.
Bardzo udany wiersz. Krótki, ale mający to coś, co nie
pozwala mi go skrytykować.
podoba mi się wiersz (zwłaszcza "korona z planetarnego
pyłu"). Może dlatego, że sam jestem z Kosmosu? :))
/pulsar/