Tłumione uczucie
Nie budź mnie, nie chcę wracać do
rzeczywistości,
Chcę otulić Cię nocy kołdrą, byś w moich
snach znów zagościł.
Dotknij mnie, bo tylko Ty tak potrafisz
obejmować wzrokiem.
Czasem boję się tego spojrzenia,
Twego uśmiechu,
wtedy szukam odpowiednich słów,
ich właściwego znaczenia.
Czy oby na pewno nie kłamiesz gdy do mnie
mówisz?
Nurtuje mnie to pytanie,
Czy wiesz, że o Tobie myślę,
że o Tobie co noc śnię?
Pragnę byś podzielił moje uczucia,
byś chociaż trochę polubił mnie.
Czy oboje chcemy tłumić to uczucie,
czy naprawdę na tym nam zależy?
Może jesteśmy sobie przeznaczeni?
Może powinniśmy w to uwierzyc?
Komentarze (4)
Czuje się, że to uczucie lada moment wybuchnie,
podwójnie...tak powinno być. Uchwyciłaś w wierszu tak
dobrze znany mi moment niecierpliwej niepewności...
Bardzo gleboki w uczucia ten wiersz,taki lekki i
'wchlania serce czytelnika'....
Jesli kochasz powiedz...
Wszystko opisałaś co się czuje,gdy ukrywa sie
uczucia...Dlaczego tak jest,że brak nam odwagi do
wypowiadania słów,na których brzmienie być może Ktoś
właśnie czeka :(
Piękna treść... `Może jesteśmy sobie przeznaczeni?
Może powinniśmy w to uwierzyć?`
Wiersz ukazuje miłość, taką niepewną, ale prawdziwą...
Podoba mi się...