To boli
Wielkiemu Ignacemu Krasickiemu
-Czemu wciąż płaczesz? – królik ojca
dopytywał-
życie nam w klatce przecież wygodnie
upływa.
-Jam tu zrodzon, wszak potem uciekłem z
niewoli,
lecz dałem się zwabić i tu umrę. To boli.
Jest gorąco, ale to to przecież lato.
autor
Marek Żak
Dodano: 2023-08-15 08:47:29
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Świetna i mądra fraszka :) Pozdrawiam
Wolność jest ważna.
Rozumiem przesłanie wiersza.
Czekam też na to, aby cały nasz naród zjednoczył swoje
siły patrząc na własny interes narodowy.
Królik to królik - milutkie zwierzątko.
My jednak mamy orła w koronie - a to wspaniały, wolny
ptak.
Pozdrawiam z podobaniem.
kto wcześniej zaznał smaku wolności - zawsze będzie do
niej tęsknił.
Ludzie potrzebują granic, nie krat...
Ale różnie bywa.
Pozdrawiam :)
@Twoje oczy
Wszyscy żyjemy we wzajemnych uzależnieniach,
prywatnych, społecznych, finansowych, ale jest jednak
taka linia, poza którą jest niewola, to klatka, czy
więzienie i system autokratyczny, jak choćby w Korei
Płn.
Pozdrawiam i dzięki za wpis. M.
Wiesz Marku:)Ostatni czas pokazał, że wszyscy żyjemy
jakby w niewoli.
Mądrze piszesz jak zawsze:)*
Pozdrawiam:)*
Dzięki za Wasze wpisy. Dzięki dzieciom, miałem kilka
królików, więc znam temat. Pozdrawiam
Witaj,
... przypisek...
Stąd zapewne dobór Autora i tematyka fraszki./+/
Każdy kto ceni wolność zgodzi się z pointą.
Pozdrawiam świątecznie.
Może czasem lepiej prawdziwego szczęścia nie zaznać bo
strasznie boli gdy się utraci. Żyjąc w klatce
wyobrażenia wolności myślimy, że jestesmy szczesliwi,
ale lepsze złudne szczęście niż żadne.
Pewnie z tego powodu autorzy wszelakich treści cenią
uwolniony umysł. Nic dodać, nic ująć.
Znając życie w wolności, to bardzo cierpi się po jej
stracie. Ślę moc radosnych pozdrowień i pogody ducha:)
Oczywiście, dla kogoś, kto uwolnił się, w ten, czy
inny sposób, z więzów, powrót do klatki, czy po prostu
niewolniczego trybu życia, to tragedia i ból do końca
życia... Ale niektórzy rodzą się w klatkach i
umierają, i to jest dla nich cały, "normalny" świat.
Tak naprawdę nie ma w tym absolutnie nic dobrego, ale
oni po prostu nie zdają sobie z tego sprawy...
Jak zawsze, z podobaniem dla fraszki.
Pozdrawiam Mistrza/Marka.
Może w tym wypadku brak mi empatii, skoro królik
kojarzy mi się z pasztetem.
Pozdrowionka :):)
Super fraszka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetne nawiązanie do fraszki I. Krasickiego "Ptaszki
w klatce".
Wymownie. Życie w niewoli rodzi ból. Zwłaszcza, gdy w
pamięci smak wolności wciąż tkwi.
Pozdrawiam serdecznie :)