To było brudne.
To było brudne, złe zagranie,
na pograniczu faul, bo zdanie,
które wyrzekłaś zabolało.
I długo jeszcze pulsowało,
gdyż rana co tak zaistniała,
długo krwawiła i cierpiała.
A ty patrzyłaś zadziwiona,
w chaosie dziwny zanurzona.
Wzrokiem obłędnym wodząc tak,
że nawet prośby mojej znak,
byś zakończyła te tortury,
brany był za zmyślone bzdury.
To jest ohydne, wiedz kochanie
faulując mnie kłamliwym zdaniem,
mówionym tak że zabolało.
I miałaś rację, tego chciałaś,
gdyż ranę straszną mi zadałaś,
jakby ci zemsty nie starczało.
Komentarze (4)
To musiało boleć... Fajny wiersz. POzdro ode mnie.
Niestety człowiek jest taką istotą, która potrafi
zadać ból w najbardziej czułe miejsca.... Ale i tak
chyba dzielnie to zniosłeś..........Znalazłam jeden
malutki fafik: w 4 zwrotce w 2 wersie, czy nie brakuje
tam literki "m"?
Takie brudne zagrania zdarzaja sie w zyciu
często.Ludzie sa jacy są, zadają ból i wcale się tym
nie przejmują- a na s to boli.Zgrabny wiersz- ciekawa
treść
Wiersz przekazuje uczucia autora , bardzo dobry daje
do myślenia.