Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

TO BYŁO UROCZE Z JEJ STRONY

/Dzisiaj lżej/

Przegrałam, kiedy matka wyrzuciła
martwy płód. Byłam nim. Miałam urodzić
się z darem, tak mi powiedział Bóg,
gdy jeszcze miałam szanse. Widział we

mnie potencjał - najlepsza samobójczyni,
słodko gnijąca turystyka tego świata. Arszenik,
węzeł, pistolet; rekwizyty do jednorazowego
użytku. Na końcu miały być spróchniałe deski

o niewielkim wymiarze. Miałam zabić się młodo;
obrałam nawet metodę – utopić się w krwi jakiegoś
księdza. Podobno w ich żyłach płynie wielka moc
rozgrzeszenia – byłabym skąpana w oczyszczeniu.

To nic. Wyręczyła mnie w dobrej wierze.

40 i 4, masz rację. Dziękuję.

autor

tokio hotel

Dodano: 2009-05-03 20:18:07
Ten wiersz przeczytano 810 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Maria Sikorska Maria Sikorska

Wiersz wstrząsajacy, wrecz tragiczny...jakby nie
patrzeć...tak żle i tak źle

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »